Emedikon

Do gabinetu okulistycznego trafiamy z różnych przyczyn. Najczęściej wtedy, kiedy zaczynamy odczuwać pogarszanie się wzroku. Rzadziej przychodzimy tam po to, by ubiec negatywne zmiany i przebadać się profilaktycznie. Rutynowe badanie wzroku jest jednak nieskomplikowane i bezbolesne.

Na początek – wywiad z pacjentem

Na wstępie wizyty lekarz-okulista wypytuje pacjenta o jego ogólny stan zdrowia i próbuje ustalić, czy ma on predyspozycje genetyczne do chorób oczu. Z perspektywy leczenia okulistycznego bardzo ważne jest chociażby to, czy cierpimy na nadciśnienie tętnicze, cukrzycę bądź migreny, a także czy w naszej rodzinie występowała wcześniej jaskra lub zaćma. W trakcie wywiadu informujemy lekarza o przebytych urazach i chorobach narządu wzroku oraz, rzecz jasna, o odczuwanej jakości widzenia.

Badanie

Najpierw lekarz analizuje stan narządu wzroku bez użycia specjalistycznych instrumentów. Obserwuje jego przednią część, oceniając wygląd powiek, spojówek, oczodołów czy ruchomość gałek ocznych. Doświadczony okulista potrafi, bez konieczności sięgania po odpowiedni przyrząd, zbadać nawet ciśnienie wewnątrzgałkowe oka, posługując się jedynie palcami. Wynik ma wtedy jednak wyłącznie charakter orientacyjny, a w razie potrzeby wykonywana jest tonometria.

Standardową i znaną nam jeszcze z czasów szkolnych praktyką jest badanie ostrości widzenia przy wykorzystaniu tablic Snellena. Polega na odczytywaniu (z jednym okiem zasłoniętym) przez pacjenta kolejnych rzędów liter lub cyfr, umieszczonych na oddalonej o około 5 metrów tablicy. Zwykle przeprowadza się także bezbolesne komputerowe badanie wzroku, czyli tzw. refraktometrię, która pozwala ocenić natężenie ewentualnej wady. Sama refraktometria nie wystarczy jednak, aby dopasować parametry szkieł okularowych czy kontaktowych. W tym celu okulista nakłada nam specjalne okulary z możliwością wymiany soczewek, dzięki którym testuje poszczególne wartości.

Lekarz może wykonać także proste badanie pola widzenia, niewymagające użycia żadnego sprzętu. Dopiero w razie konieczności uzyskania dokładniejszych wyników zleci przeprowadzenie perymetrii. Pacjent skupia wtedy wzrok na jednym punkcie, sygnalizując każdorazowe pojawienie się poza tym punktem czerwonej plamki. Perymetria usprawnia diagnostykę jaskry czy zapalenia nerwu wzrokowego.

Podczas rutynowego badania okulista ocenia poza tym stan przedniego i tylnego odcinka oka. Część przednią, czyli rogówkę, tęczówkę, soczewkę, a także ciało rzęskowe bada za pomocą lampy szczelinowej (bezboleśnie). Z kolei tylną, czyli dno oka i ciało szkliste, przy użyciu tej samej lampy uzupełnionej o dodatkową soczewkę, po uprzednim rozszerzeniu źrenic (wymaga zakroplenia oczu, może stwarzać pewien dyskomfort, ale nie boli).

Jak często powinniśmy odwiedzać okulistę?

Dorosły człowiek powinien badać wzrok co najmniej raz na dwa lata. Mówimy tu oczywiście o profilaktyce. Osoby z wadami wzroku lub uszkodzonym narządem muszą dostosować się do częstotliwości badań wyznaczonej przez lekarza. Osoby starsze, nawet jeśli widzą dość dobrze, powinny poddawać się rutynowej kontroli raz do roku. Profilaktyka chorób oczu jest niezwykle istotna u cukrzyków, u których jaskra i zaćma występują znacznie częściej niż u pozostałych pacjentów (ryzyko zachorowania na jaskrę wzrasta u nich o 40%, a na zaćmę aż o 60%). Cukrzycy są ponadto obarczeni niebezpieczeństwem zachorowania na retinopatię cukrzycową.

Częstszych wizyt u okulisty wymagają również takie choroby jak reumatoidalne zapalenie stawów (zwiększone ryzyko zapalenia twardówki) czy stwardnienie rozsiane (może się pojawić zapalenie nerwu wzrokowego).

Pamiętajmy, że takie choroby jak jaskra, zaćma czy zwyrodnienie plamki żółtej przebiegają powoli. Bez specjalistycznych badań nie dowiemy się, że właśnie nastąpił ich rozwój.

wizyta u okulisty choroby oczu badanie wzroku