Emedikon

Opryszczkę wywołuje wirus HSV-1, a ponieważ zdecydowana większość z nas jest nosicielem tego wirusa, jeśli raz się uaktywni, z bardzo dużym prawdopodobieństwem można się spodziewać jego ponownego ataku.

Wirus wywołujący opryszczkę osadza się w zwojach nerwowych, nie wyrządzając tam zresztą żadnej krzywdy, żyje w uśpieniu nie dając o sobie znać, dopóki nie dojdzie do osłabienia układu immunologicznego. Tego rodzaju sytuacja prowokująca wirusa do ataku to wszelkie infekcje, kiedy to układ odpornościowy organizmu nastawiony jest na zwalczenie konkretnej choroby, w związku z czym utajony wirus ma doskonałą okazję do uaktywnienia. Sprzyja temu także menstruacja, stany przemęczenia, niedożywienia, braku witamin, zatrucia pokarmowe, permanentny stres, a wreszcie niektóre leki powodujące obniżenie odporności. Wirus powodujący opryszczkę przedostaje się do organizmu najczęściej metodą kropelkową, a ponieważ nie istnieje jak dotąd lekarstwo skutecznie go zwalczające, żeby zapobiec pierwotnemu zakażeniu należy unikać kontaktów z osobami już dotkniętymi tą przypadłością. Jeżeli natomiast mieliśmy pecha i już wcześniej zostaliśmy zainfekowani wirusem HSV-1, pozostaje nam tylko zapobiegać jego uaktywnieniu i ewentualnie łagodzić przebieg opryszczki, jeśli zdołała się ujawnić. Zapobiegać możemy wzmacniając mechanizmy obronne organizmu, a zatem nie przeziębiać się i dbać ogólnie o zdrowie, prawidłowo się odżywiać, przestrzegać zasad higieny. W razie pojawienia się opryszczki trzeba natychmiast zastosować preparaty antywirusowe, których spory wybór jest dostępny w aptekach. Można również radzić sobie domowymi sposobami, przykładając do zakażonego miejsca plaster cebuli lub cytryny czy ząbek czosnku. Można także ewentualnie przykładać przez kilka minut kostkę lodu, a na noc posmarować zainfekowane miejsce pastą do zębów.

dermatologia choroby skóry opryszczka